Każdy z nas pewnie pamięta straszną powódź z 1997 roku, która nawiedziła południe naszego kraju

Od tej okropnej w skutkach powodzi minęło już więcej niż 20 lat. Warto się przyjrzeć, jak dziś Polska zabezpiecza się na taką ewentualność.
W Polsce jest ogromna ilość rzek i rzeczek.

Berlin

Autor: Eli Duke
Źródło: http://www.flickr.com
spływ

Autor: Events Bali Discovery
Źródło: http://www.flickr.com
Mamy ich naprawdę dużo. W czasie wiosennych roztopów, gdy z gór spływa sporo wody, to nawet skromne strumyki, które dopiero co wczoraj można było przeskoczyć, bez uprzedzenia okazują się być wartkimi i szerokimi rzekami. Kiedy woda wychodzi z brzegów, to jest to potężny żywioł. Wówczas nie da się przed nią schować. Zalewa wszystko, a ludzie w jednej chwili tracą dorobek całego życia.

Odkryj kolejne pokrewne niezwykle użyteczne źródło informacji na opisywany temat – kliknij tu oraz poznaj więcej w serwisie bielizna termoaktywna merynos.

Zatem będąc krajem narażonym na powodzie, musimy im zapobiegać, jak tylko się da. Przez to stałym elementem rodzimego krajobrazu są już groble. Każdy rodak widział je przynajmniej raz w życiu, jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak się nazywają. Grobla jest jednym z komponentów, które są związane z gospodarką wodną. To nasypana ziemia, która zatrzymuje wodę w zbiorniku albo korycie rzeki. Jest ona rzecz jasna wyższa niż poziom wody. Jest w stanie więc wytrzymać podwyższający się poziom rzek oraz jezior wczesną wiosną lub po niekończących się opadach. Następnymi elementami wyżej wymienionej gospodarki, które wykorzystuje się do zabezpieczenia terenu przed powodziami, są przykładowo tamy oraz poldery zalewowe.

Tama jest już przykładowo o wiele bardziej skomplikowaną konstrukcją aniżeli groble. Stawia się je rzecz jasna w poprzek rzeki. Zwykle wykorzystuje się je do wytwarzania prądu, co jest ekologicznym podejściem.
Kategoria: Bez kategorii
Tagi: , ,